Wielkie Arkana są absolutnym centrum tarotowej talii - mają w sobie ogromny potencjał, abyśmy mogli dojść do najciemniejszych zakamarków duszy. Nie będę teraz wchodzić w takie szczegóły jak archetypy, czy struktura. Na ten temat wiele już napisano i aby mieć pojęcie, wystarczy sięgnąć po pierwszą książkę o Tarocie, która nam wpadnie w ręce. Jednak do tego co chcę zaproponować, odradzam, a nawet zabraniam, używania książek. Odkładamy na bok wszelkie definicje, bo teraz zostajemy z kartą sami.
Ćwiczenie jest proste. Wybieramy z talii Wielkie Arkana i tasujemy. Wybieramy kartę. Zaczynamy zapisywać możliwe skojarzenia. Najlepiej wybrać konkretną liczbę. Osobiście będę zapisywać dziesięć skojarzeń. Na początku chciałam zrobić ćwiczenie trwające dwadzieścia dwa dni, aby po kolei opisywać każdą z kart. Jednak wydało się mi to niezbyt efektywne, a przede wszystkim, zbytnio wymuszone. Karta ma zostać wybrana losowo.
Co jeżeli się powtórzy któraś z kart? Pracujemy z nią jeszcze raz i zapisujemy kolejny zestaw skojarzeń. Nie jesteśmy w stanie z góry ustalić kiedy ćwiczenie się skończy.
Jak wspominałam wcześniej, Wielkie Arkana są najważniejsze. Ich zrozumienie pozwala pójść głębiej w problem. Dlatego też taka forma, bo jeżeli karta się powtórzy, będzie to znaczyło, że może mieć szczególne znaczenie i trzeba włożyć więcej pracy w jej zrozumienie.
Mam nadzieję, że ktoś z Was uzna to ćwiczenie za inspirujące i zachęci do intuicyjnej pracy z kartami.