czwartek, 16 października 2014

Z wiarą czy bez?

   Tym razem nie dam za wiele osobistego komentarza. Chciałabym tylko zaprosić do przemyślenia delikatnej kwestii z którą każdy tarocista musi się zmierzyć - kwestią wiary i religii. 
   Jeżeli należymy do grupy wyznaniowej - czy jest to w konflikcie z Tarotem?
   Jest to chyba najtrudniejsze pytanie. Tutaj trzeba bardzo uważać, bo nie odpowiadamy za wyznanie, ale za siebie. Nie ważne co mówi ksiądz z ambony, ani jak ktoś inny interpretuje święty tekst. Tu chodzi tylko i wyłącznie o to, co ma się w sercu, o własne podejście. Nie tłumaczymy niczego z perspektywy zewnętrznej, ale wewnętrznej. 
   Nie korzystamy z zaprzeczeń, aby nie stać w opozycji do czegokolwiek. Budowanie swoich przekonań na zaprzeczaniu nie jest korzystne, dlatego warto dokładnie przemyśleć swoją odpowiedź. Jeżeli nie da się bez zaprzeczenia jakiejś idei, albo bez zarzucenia braków, warto zastanowić się, dlaczego tak jest. Jeżeli będzie się produkowało kolejne zaprzeczenia lub braki, może to oznaczać blokady. Skąd te blokady? Warto poszukać odpowiedzi, która nie będzie opierała się na negacji. To ona naprawdę będzie tą prawdziwą, ponieważ dojdziemy dlaczego tak uparcie zaprzeczamy. Powinno się tak odnieść do każdego pytania.

China Tarot, Lo Scarabeo
   Jeżeli wierzymy w siły wyższe, to czy mamy ustalony światopogląd na świat duchowy? Jak nazywamy swój Absolut? Bogiem? Stwórcą? Kreatorem? Czy może jeszcze inne imię? Czy wierzymy, że Stwórców było lub jest wielu? 
   Czy wierzymy w istnienie istot duchowych i czy nam pomagają w pracy z Tarotem? Jakie istoty duchowe uznajemy? Może anioły, albo duchy przodków?
   Jak postrzegamy rzeczywistość przez pryzmat swoich duchowych przekonań? Jak to wpływa na pracę z kartami?
   Czy uznajemy prawo karmy? Jak je rozumiemy?
   Czy wierzymy w reinkarnację? Jeśli tak, to dlaczego i czy chcemy to uczynić częścią naszej pracy jako tarocisty?
   Jak bym opisał/a swoją ścieżkę duchową? Z czego ona wynika? Jaką rolę odgrywa w niej Tarot?
   Czy przepowiadamy przyszłość?
   Każdy kto bierze do ręki Tarota powinien odpowiedzieć sobie na kilka pytań, które podałam, albo stworzyć własne. Warto się przyjrzeć w jaki sposób formułujemy odpowiedzi - czy wynikają one z zaprzeczenia innych założeń (co wspomniałam już wcześniej), czy może wypływają z potrzeb emocjonalnych. Pozwolą przyjrzeć się jak patrzymy na swoją ścieżkę duchową, ale też innych ludzi. Warto zrozumieć własne granice w pracy z Tarotem. Trudno jest odpowiedzieć na pytanie dotyczące przeszłych żyć, skoro sami nie przeanalizowaliśmy tematu. 
   Zachęcam do zadawania sobie takich pytań, gdzie każda odpowiedź jest dobra, gdy jest dokładnie przemyślana. Uruchamiajmy kolejne skojarzenia, odkrywajmy siebie na każdym kroku.
   I zawsze bądźmy gotowi na zmiany. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz